Co to w ogóle za gość, ten Krzysztof?

Świetne pytanie.

Kim jestem?

Osobiście przeszedłem masę ścieżek i na własnej skórze przerobiłem pracę najróżniejszych specjalistów z zakresu marketingu. Dodatkowo jestem przedsiębiorcą tworzącym małe biznesy.

Wszystko to, w połączeniu, daje mi unikalny zestaw umiejętności, który Ty możesz wykorzystać. Poniżej krótko o moich kompetencjach.

Strony internetowe

Od tego zaczynałem i do tego zawsze wracam. Samodzielnie zbudowałem dziesiątki stron i przy ogromnej ilości współpracowałem z najróżniejszymi zespołami.

Zaczęło się gdzieś za czasów liceum (~2004 r.), gdzie poznałem podstawy HTML i napisałem pierwsze linijki kodu w Notepadzie, aby dziś, z tego miejsca, móc Ci o tym opowiedzieć.

Miałem przyjemność budować strony i im pochodne dla takich marek jak ING, PKO, Raiffeisen czy IMPULS Leasing, Liebherr czy Dyson. Więcej prac znajdziesz tutaj.

Projektowanie grafiki

Ogromna część mojej pracy, a w sumie i ogólnie życia, orbituje również wokół projektowania grafiki. Tworzyłem na potrzeby firm każdej wielkości – od małych działalności po korporacje.

Początki, to był MS Paint w wieku nastu lat i ‘rysowanie’ postaci do gry (MUGEN) –  stosunkowo proste grafiki i łączenie ich podstawowe animacje.  Wszystko po to, aby wiele lat później odpowiadać za kreację i wizerunek wielu potężnych marek na rynku.

W zakresie grafiki współpracowałem m.in. z: Toyota, ING, Raiffeisen, PEKAO, IMPULS Leasing, Gerda, Liebherr.

Pisanie i opowiadanie historii

Stosunkowo niedawno odkryłem radość jaką daje mi pisanie. Nadal nie rozwijam tej umiejętności tak często jak bym chciał, ale regularnie piszę chociażby teksty na stronach.

Duża fascynacja tematem zrodziła się w momencie zrozumienia storytellingu, tego czym jest i jak ogromną siłą włada. 

Trochę tekstów, możesz znaleźć w sekcji moich artykułów na tej stronie.

Biznes

Nieprzerwanie od 2012 roku buduję i pomagam budować biznesy. Nie tylko od strony wizualnej czy obecności w internecie. Poza stworzeniem modelu biznesowego i wszelkich procesów wokół tego, również budżetuję i prowadzę rachunki zarządcze dla moich marek. Analizuję wyniki i na ich podstawie podejmuję decyzję. Zatrudniam i zwalniam… a nie raz też sprzątałem kibel w biurze, chyba jak każdy właściciel małego biznesu.

Tutaj możesz zobaczyć moje marki.

Komunikacja i social media

Miałem przyjemność osobiście odpowiadać za komunikację marek, których baza fanów przekraczała kilkadziesiąt tysięcy (facebook). Z sukcesami i fajnymi wynikami, działałem samodzielnie przez ponad pół roku, ale już nigdy więcej.

To jest jedna z trudniejszych działek marketingu i nie chodzi tylko o potrzebę posiadania szerokich kompetencji, a o nieustanny kontakt z bardzo różnymi ludźmi po drugiej stronie ekranu. 

Poznałem, zrozumiałem, przetestowałem w praktyce i mądrzejszy pozostanę w butach doradcy, nie wykonawcy.

Tak na marginesie, jeżeli ktoś myśli, że agencja może dobrze poprowadzić kanał social mediów za 500 zł to jest w ogromnym błędzie.

Google i jego narzędzia

Jeszcze za czasów pracy korporacyjnej zgłębiłem znacznie mocniej temat sprzedaży i promocji w internecie. Skończyłem szkolenia certyfikowanych partnerów Google, przeprowadziłem dziesiątki kampanii i przeanalizowałem wyniki niezliczonej ilości działań marketingowych.

Po 2 latach przerwy przeprosiłem się z Google Ads i odświeżyłem wiedzę. Aktualnie, kampanie zlecam na zewnątrz, jednak z bardzo zadowalającymi wynikami przeprowadziłem kilka niedużych kampanii samodzielnie. Jedna z nich była dla mojej marki v-drukania.pl i na przestrzeni kilku tygodni ściągnęła do ViEW m.in. takie marki jak BEKO czy Drogerie Natura.

Tak, jest tego trochę i nie, nie jestem najlepszy w tak wielu dziedzinach jednocześnie. Liczy się unikalne połączenie wielu aspektów – to ono daje mi ogromną przewagę.
Ważne też, aby w tym miejscu zaznaczyć, że w swoich projektach nie zawsze wykonuję wszystko osobiście, bo byłoby to absurdem.
Część zadań zlecam świetnym specjalistom z danej dziedziny i w ten sposób mogę dostarczyć jeszcze lepszy produkt końcowy dla moich klientów.

Moje własne marki

ViEW Sp. z o.o. to na pewno największy mój projekt – rok 2019 skończyliśmy z wynikiem sprzedaży 1 180 000 zł netto. W barwach tej marki byłem najpierw freelancerem robiącym grafiki i strony, aby następnie przeistoczyć się w kilkuosobową agencję reklamową dostarczającą kompleksowe rozwiązania – “Twój własny dział marketingu”. Jeśli masz ochotę, to obszernie opisaną historię ViEW możesz przeczytać tutaj.

Na przełomie 2019/2020 roku ViEW przeszło transformację i skupiliśmy się na wydrukach uzupełnionych o projekty graficzne. Nie zbudowaliśmy jednak fizycznej drukarni, a stworzyliśmy nietypową usługę organizatora materiałów drukowanych.

Pod hasłem “Wygodnie drukuj wszystko w jednym miejscu” oferujemy prawdziwą wygodę pracy dla  działów marketingu w firmach każdej wielkości. Obecnie z usług ViEW korzystają między innymi takie marki jak: Ziaja, Whirlpool, BEKO, Ringier Axel Springer, Big Star i masa innych.

Z początkiem 2021 roku oddałem zarządzanie i jedynie kontroluję finanse spółki… no dobra i marketing.

Pierwsza Pozycja Sp. z o.o. to bardzo świeży twór, spółka zarejestrowana w maju 2020 r. podczas lockdownu. Jest odpowiedzią na sytuację i konkretną potrzebę małych firm.

Gdy masa branż nagle się zatrzymała, dla wielu okazało się, że teraz już muszą  być widocznymi w internecie i dobrze się tam prezentować. Tutaj właśnie na białym koniu wjeżdża nasz flagowy produkt, czyli strona internetowa wraz z pozycjonowaniem, a całość bez kosztów wstępnych i w niskim miesięcznym abonamencie. Taki model pozwala na łatwe wejście w sprzedaż online – firmy mogą zacząć zarabiać jeszcze zanim przyjdzie im zapłacić pierwszy abonament. 

Mój udział w działaniach ogranicza się to sprawdzenia faktur i finansów 😉

Gdy powyższe przestały wymagać 100% mojej uwagi i mogę zamknąć je w kilku godzinach tygodniowo, postanowiłem powrócić troszkę do korzeni. Ponownie zająć się prowadzniem własnych, samodzielnych projektów i współtworzeniem takich, które przede wszystkim dadzą mi radość!

Markę reprezentuje działalność gospodarcza o wdzięcznej nazwie DZIK Krzysztof Waliński, a rok 2019 zakończyła ze sprzedażą na poziomie ponad 230 000 zł.

A skoro czytasz ten fragment strony, to już wiesz wystarczająco dużo o tej marce.

Masz kwestie, które warto omówić?

Pisz śmiało!

Temat

Wolisz skrobnąć klasycznego emaila?

Chcesz od razu pogadać?